Ale tak naprawdę najwięcej uwagi poświęciliśmy haftowi matematycznemu. Haftowały się bowiem cyferki. Nie, żeby było bardziej matematycznie, tylko dla oznaczenia stołów weselnych.
Dla Oli i Andrzeja.
Trochę cyferek udało się nawet skończyć. Resztę skończymy następnym razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz