Wielkanoc mieszała się z Bożym Narodzeniem:
Szydełkowe serwetki ułożyły się w tunikę:
Frywolitka na tiulu dawała się podziwiać.
Koraliki zresztą też.
Zakwitły pierwsze róże z krepy:
I odbył się mini warsztat robienia KROKUSÓW Z BIBUŁY.
Prowadziła Agnieszka.
Klejenie krokusów miało chwilami charakter mistyczny,
ale same krokusy już nie:
Jednocześnie z mini-warsztatem odbywał się pokaz pt.
JAK ZROBIĆ KOSZYCZEK Z MYDŁA - powstało nietypowe opakowanie mogące pełnić rolę pachnącego koszyczka.
Na krokusy chociażby..
Koszyczek robiła Ania.
Zebra wygląda na zdjęciu jak zebra, ale Maria powiedziała,
że to mutant. To kakao jest fioletowe. I nie nazywa się kakao. Lepiej nie pytać jak się nazywa.
Kto zrobił krokusy, a dalej odczuwał silną potrzebę tworzenia, mógł poszaleć i zrobić róże.
Do zapamiętania podajemy za Anią i Wkipedią
*Niedziele Wielkiego Postu:
- Wstępna – łac. Invocavit
- Sucha – łac. Reminiscere
- Głucha – łac. Oculi
- Środopostna – łac. Laetare
- Czarna – łac. Judica
- Palmowa – łac. Palmarum
Wszystko tu piękne, Panie się napracowały. Krokusy cudne aż tu u mnie pachną, pozdrawiam,
OdpowiedzUsuń