W styczniu dosyć często spotyka się choinki. Te poniżej stanowiły dekorację wiklinowego spotkania.
Dekoracją były też filcowe liście i niefilcowe koraliki:
Pojawiła się koronka robiona na drutach
frywolitka
i koronka szydełkowa.
Mary podzieliła się ciastem i przepisem:
W kąciku kalorycznym można było spotkać różne takie tam:
i bardzo zdrową CIECIERZYCĘ DO CHRUPANIA
A mini warsztat, w trakcie którego uparłyśmy się wyprodukować wianki z papierowej wikliny wyglądał tak:
I był naprawdę bardzo rozwijający.
Bardzo...
Naprawdę...
Kozackie dekoracje, fajna sprawa. Podziwiam wysokie umiejętności plastyczne i estetykę każdej z prac :)
OdpowiedzUsuń